Leśne Szepty – analiza e-sklepu z biżuterią handmade

Dziś pochylimy się nad kolejnym rękodzielniczym sklepem internetowym.
https://lesneszepty.com – sklep powstał na platformie WordPress + WooCommerce oraz motywie Neve.
Elementy, które oceniam na plus:
Certyfikat SSL

Certyfikat to to, co odpowiada za szyfrowanie danych klientów i bezpieczną komunikację z serwerem. Bez niego nasza strona mogłaby zostać zablokowana przez wyszukiwarkę lub przeglądarkę internetową.
Poprawna konfiguracja certyfikatu nie jest trudna, ale wymaga odrobiny wiedzy i umiejętności. Poprawnie zainstalowany certyfikat to taki, który wyświetla kłódkę w polu adresu przeglądarki. Jeżeli kłódka jest przekreślona lub nie wyświetla się wcale, oznacz to jeden z kilku problemów.
Spójny design

Sklep wygląda ładnie. Kolory, zdjęcia, logo, fonty – wszystko ze sobą współgra, tworząc przyjemną dla oka całość. Nie ma żadnych elementów „od czapy” czyli takich, które nie pasują do reszty lub drastycznie stylem odstają.
Personalizacja zamówień

Ta podstrona mnie urzekła. Jest tutaj wszystko to, czego potrzebuję jako potencjalny klient. Czyli krótkie wprowadzenie, mam możliwość podejrzeć formy dla biżuterii i kwiaty, z których wykonywane są produkty.
Jest opisane jak przebiega cały proces składania zamówienia indywidualnego. Formularz jest dość rozbudowany, ale prosty i przejrzysty.
Mam tylko jedną uwagę. Na końcu, przed przyciskiem „wyślij”, przydałby się checkbox o wyrażenie zgody na przetwarzanie danych.
Bony podarunkowe

Bonów czy kart podarunkowych nie widuje się często w sklepach rękodzielniczych. Szkoda. To idealne rozwiązanie dla kogoś, kto szuka prezentu i nie wie co wybrać lub po prostu nie chce ryzykować nietrafiony prezent.
Wtedy kupuje bon podarunkowy i jest po sprawie.
Elementy, które w mojej cenie należy poprawić:
Brak informacji o ciasteczkach
Przepisy wymagają, aby na każdej stronie, która korzysta z ciasteczek (większość stron w Internecie), była zamieszczona informacją o przetwarzanych plikach cookie.
Tutaj nie ma tej informacji. Jest to pierwszy błąd, który trzeba szybko poprawić.
Logo nie linkuje do strony głównej
Logo w ogóle nie jest żadnym linkiem. Mnie osobiście bardzo to przeszkadza, bo mam w nawyku odświeżanie strony poprzez klikanie w logo. Utarło się, że klikając w ten element strony, zawsze wracamy do początku, czyli do strony głównej.
Brak wyszukiwarki
Wyszukiwarka bardzo się przydaje. Ułatwia nawigację i dotarcie klientom do konkretnych produktów. Mnie wyszukiwarki najbardziej brakowało, kiedy pierwszy raz szukałem bonów podarunkowych. Wiedziałem, że są, bo znalazłem taką informację na Instagramie.
Strona główna i ogólny design

Jest to moje subiektywne odczucie i możecie się z nim nie zgodzić. Mam wrażenie, że jest tu trochę smutno, ponuro, jakby bez życia? Ciemne logo na szarej belce nie wygląda najlepiej. Brakuje wyrazistych akcentów.
Sam układ strony głównej także jest dość ubogi. Tuż pod belką mamy 3 elementy, czyli 3 cechy wyróżniające sklep z rękodziełem.

Z pewnością są one ważne. Natomiast sądzę, że równie istotna dla klienta będzie choćby informacja o darmowej dostawie. Wiem o niej, bo wygrzebałem tę informację gdzieś z głębi tej strony.
Natomiast co do wspomnianych 3 elementów, są ważne, nie rezygnowałbym z nich, ale chyba nie prezentowałbym ich jako pierwsza sekcja na stronie, to raz. Dwa, zamiast loga marki, przy każdej z nich powinny znaleźć się grafiki odzwierciedlające każdą cechę.
Dalej na stronie głównej mamy najnowsze produkty. Jest ich 8. Poniżej nich znalazł się przycisk do dedykowanej strony z nowościami.
Niestety na tym strona główna się kończy. Wygląda trochę pusto. Jest na pewno wiele ciekawych informacji, które można by tutaj zaprezentować.
Zakładka sprzedane

Nie rozumiem idei tej podstrony. Są tutaj prezentowane produkty, których nie można już kupić. Pytanie, kto chce oglądać produkty, których nie może zamówić.
Domyślam się, że ta zakładka ma pełnić funkcję takiego archiwum dla produktów. Tylko nie wiem po co.
Jednym z powodów, dla których zakładamy własny sklep jest automatyzacja. W tym przypadku chcąc utrzymywać dwie zakładki – czyli produkty dostępne i niedostępne, musimy cały czas pamiętać o przepinaniu produktów między pomiędzy nimi. Nie dzieje się to automatycznie (choć da się tak zrobić) wiec w aktualnej ofercie, czyli w nowościach na stronie głównej mamy produkty, których już nie ma.

Podsumowując, zakładka sprzedane jest bez sensu. Produkty niedostępne mogą być prezentowane razem z innymi produktami, ale raczej nie na stronie głównej i nigdy wysoko na liście produktów.
Podłączenie sklepu do Instagrama
Jeżeli mamy własny sklep to jest to coś, co zawsze warto zrobić. Szkoda byłoby nie wykorzystać szansy przeprowadzenia klienta z Instagrama prosto do własnego sklepu, do produktu, który go interesuje. Ponadto podłączając sklep do IG, możemy linkować z relacji, nawet jeżeli nie osiągnęliśmy jeszcze 10 tys. obserwujących.
W lesneszepty.com tego podłączenia nie ma.
Format formularza reklamacyjnego/odstąpienia od umowy

Formularze odstąpienia i zwrotu produktu klient odnajdzie w stopce. Przyznam, że bardzo podoba mi się sposób podania tych informacji. Klient otrzymuje gotową treść.
Mam jednak problem z użytecznością (czyli wygodą) takiego rozwiązania. Treść jest wpisana zwykłym tekstem na stronie. To oznacza, że wraz ze zmniejszaniem wielkości ekranu, całość się rozjeżdża.
Oczywiście tekst możemy skopiować do edytora tekstowego i odpowiednio obrobić. O ile, oczywiście taki edytor posiadamy.
Recepta? Bardzo prosta. Formularz odstąpienia w pliku PDF do pobrania.
Brak nawigacji po kategoriach na podstronie sklepu

Kiedy wchodzimy na ogólną podstronę sklepu (klikając „Sklep” w górnej nawigacji) widzimy jedynie listę produktów i aż 13 stron do przejrzenia. Myślę, że warto byłoby dodać tutaj jakąś dodatkową nawigację, która dałaby możliwość przefiltrowania produktów, chociaż po kategorii.
Brak opinii o produktach
Nie jest to błąd, ale jest to coś, co zawsze warto mieć z kilku powodów.
Po pierwsze, prawdziwe recenzje zwiększają wiarygodność sklepu w oczach klienta.
Po drugie, opinie są pożądane z punktu widzenia SEO. Nie chodzi tutaj tylko o słowa kluczowe, które w takich opiniach mogą się pojawiać, ale przede wszystkim o sposób prezentowania produktu w wynikach wyszukiwania np. w Google.
Jeżeli z jakichś powodów nie chcemy zbierać opinii o produktach, to chociaż zbierajmy opinie o marce, czy np. o zrealizowanych zamówieniach indywidualnych.
Komunikat o darmowej dostawie

Coś z nim nie tak, cały odwrócił się kolejnością.
Wybór wysyłki na stronie sklepu

Tutaj także, są jakieś błędy wizualne. Wybór działa poprawnie, ale jakoś przydałoby się go wyrównać. Poprawiłoby to czytelność.
Zbędna funkcja „Oblicz koszty wysyłki”
Jeżeli sprzedajmy tylko do klientów z Polski to prezentowanie kalkulatora dostawy nie ma większego sensu. Nie daje on żadnej korzyści klientom.
Węższy formularz wysyłki na inny adres

Kiedy klikniemy „Wysyłkę na inny adres” to pokaże się nam dodatkowy formularz. Jest on węższy niż ten wyżej. Drobnostka, ale nie powinno tak być.
Nie działa lokalizacja we wtyczce do paczkomatów

Nie wiem, czy jest to kwestia błędnej konfiguracji wtyczki, czy coś ją blokuje. Zawsze mapka ładuję mi się w centrum Warszawy.
Mam tutaj jeszcze jedno zastrzeżenie do części wizualnej. Okienko wyboru paczkomatu powinno otwierać się na tzw. „warstwie”. Czyli cała strona powinna zostać wyszarzona i zablokowana. W centrum uwagi powinno być tylko okienko wyboru paczkomatu. Teraz zlewa się wszystko w całość.
Brak Google Analytics i Facebook Pixel
Na stronie nie znalazłem ani zainstalowanego kodu Pixel od Facebooka ani Google Analytics. To niestety oznacza, że nie możemy śledzić poczynań naszych klientów. Nie wiemy, z czym mają największy problem ani jak chodzą po sklepie. Nie możemy też uruchomić niektórych bardzo skutecznych reklam na Facebooku.
Na koniec zostawiłem sobie jeszcze 4 takie ogólne uwagi do SEO
- Brak opisów kategorii.
- Brak opinii.
- Nieprzyjazne linki.
- Krótkie opisy produktów.
Jeżeli dotrwałaś do tego momentu, to bardzo dziękuję Ci za uwagę i życzę dobrego dnia!
Widzimy lub słyszymy się w kolejnej analizie za tydzień?
Marcin.